I tutaj pytanie, czy te lakiery spełniają te wymogi?
Kolory jakie posiadam (jeszcze mam niebieski nieprzetestowany):
Bright Coral - piękny lekko neonowy, koralowy odcień
Natural Days - cudo ♥ różowo-mleczny kolor, idealny dla mojego odcienia skóry
Pistachio ice cream - miętusek, uwielbiam miętowy lakier!
- wygląd buteleczki przypomina lakiery z firmy Essie
- zabójcza cena, w Polsce można je dostać tutaj (niestety nie wszystkie kolory): http://mintishop.pl/pol_m_LAKIERY_MUA-311.html
- cała gama kolorystyczna -> http://www.muastore.co.uk/nails/nail-varnish
- nie mają grubego pędzelka - ale za tą cenę i działanie jestem w stanie to wybaczyć ;-)
- mała buteleczka może być atutem - lakier można zużyć do końca
- podczas pierwszej warstwy lakiery twarzą prześwity, ale druga warstwa nałożona "solidnie i konkretnie" wszystko pokrywa
- lakier szybko wysycha! kilkanaście minut i z głowy
- utrzymuje się standardowo
- nie odpryskuje i nie "schodzi" z paznokci
Ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona, a jak wiecie jestem lakieromaniaczką, mam ich całkiem sporo, więc mam porównanie. Zaznaczam, że jak za £1 lakiery są naprawdę dobre! Spokojnie dorównują tym np. z Rimmel.
Także dziewczyny mieszkające na wyspach - zachęcam do przetestowania :-)
A tym, które nie mieszkają polecam kupić je online albo poprosić rodzinę czy znajomych o małą przesyłkę ;-)
Tanie i dobre
♥
Na pierwszym zdjęciu myślałam, iż to lakier essie, piękne odcienie. Szkoda,ze nie mieszkam w Anglii .
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki ;) nie umiem wybrać najładniejszego.
OdpowiedzUsuńCudowne kolory :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście łudząco przypominają lakiery z Essie :) A gama kolorystyczna jest świetna. Na pewno przy kolejnym zamówieniu skuszę się na jakiś :P
OdpowiedzUsuńteż je ostatnio odkryłam i widzę, ze skusiłyśmy się na te same odcienie ;D
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, sądziłam, że w Anglii mają większy wybór kolorów :P
OdpowiedzUsuńWitaj ;) Będę za miesiąc przejezdnie w Londynie. Będę miała jakieś 2 godzinki ( co prawda z walizką )żeby coś zobaczyć lub gdzieś usiąść i podziwiać. ;) Punkt startowy London Victoria, polecisz coś ? :)
OdpowiedzUsuńMi tez te buteleczki kojarzyły sie z ESSIE :) widziałąm je wiele razy w superdrug ale jakos sie nie skusiłam
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie widzialam u mnie w Superdrugu, ale fakt jest taki ze kolo mnie te sklepy sa BARDZO slabo zaopatrzone w produkty mUA. Szafy ciagle puste stoja.. Za to lubie lakiery Collection, kolor Fruit salad moj ulubiony!
OdpowiedzUsuńWidze ze n a 1 zdjeciue masz chyba glitter Barry M :) Jesli to nie on (ale na 99% wydaje mi sie ze tak), to jest on moim NAJ NAJ :)
Już dawno chciałam przetestować, ale nie wiedziałam czy warto.. Teraz już wiem, że się na nie skuszę :-)
OdpowiedzUsuńŁooo ten środkowy kolorek jest przepiękny! Muszę odwiedzić Bootsa - mam nadzieję, że znajdę te lakierki i u nas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy
Hej!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kolory!! W Krakowie odkryłam fajne stoisko, gdzie można kopić lakiery po 3 zł :) Golden Rose. niestety są one w mniejszej pojemności niż Te, które Ty kupiłaś :) i mi również buteleczki skojarzyły się z essie :D
pozdrawiam! :)
Hej!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kolory!! W Krakowie odkryłam fajne stoisko, gdzie można kopić lakiery po 3 zł :) Golden Rose. niestety są one w mniejszej pojemności niż Te, które Ty kupiłaś :) i mi również buteleczki skojarzyły się z essie :D
pozdrawiam! :)
Hej!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kolory!! W Krakowie odkryłam fajne stoisko, gdzie można kopić lakiery po 3 zł :) Golden Rose. niestety są one w mniejszej pojemności niż Te, które Ty kupiłaś :) i mi również buteleczki skojarzyły się z essie :D
pozdrawiam! :)
Śliczne! Zapraszam do siebie na patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś te lakiery i nie byłam nimi jakoś zauroczona. Może zrobię kolejne podejście ;-)
OdpowiedzUsuń