Hej kochani ! :) Dzisiaj wrzucam zdjęcia mojego manicure xd Wzorek crack dawno zapomniany? W każdym razie rok lub 2 temu bardzo modny, a dzisiaj u mnie (a raczej wczoraj) powrócił do łask.
Lakier W7 udało mi się kupić w funciaku. Moim zdaniem pięknie popękał (kiedyś miałam inny i był okropny!) i ogólnie ładnie wygląda :) Jest to lakier z edycji limitowanej, pierwszy mój z tej firmy.
Biały to lakier z NYC (1 warstwa) i top coast z collection 2000. Można dostrzec gdy się przyjrzymy, że mam takie jakby puste pola, tzn chodzi mi o to, że 2 warstwy białego wyglądałyby lepiej, no ale next time ;)
Ogólnie fajnie, podoba mi się, na chwilę odmiana od jednokolorowych paznokci lub frencha :)
Malujecie jeszcze tymi lakierami, podobają Wam się? :)
Faktycznie super popękał :) Połączenie kolorów też bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńmiałam jeden,ale w nietrafionym kolorze i wygladal jak surowe ciasto zaschniete na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńcracki to w tym roku nawet modne byly ale krotko ;)
OdpowiedzUsuńa mnie jakoś nigdy nie kusily...
OdpowiedzUsuńWłaśnie w takich kolorach mi się podoba:) zeberka:))
OdpowiedzUsuńCzasami używam pękacza, aby odświeżyć mani :)
OdpowiedzUsuńoch ja kupilam ale mi sie kojarzy z niechlujstwem na moich paznokciach gdzie u kolezanki mi sie ppodoba
OdpowiedzUsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie przepadam za tym efektem. To jeden z trendów, który do mnie jakoś szczególnie nie przemówił, ale od czasu do czasu fajnie sobie 'zaszaleć' :D
OdpowiedzUsuń