18.06.2014

LA ROCHE-POSAY Effaclar K po 7 tygodniach stosowania

Hej ! :-) Podczas nagrywania dzisiaj filmu na temat pielęgnacji mojej cery, postanowiłam, że nieco więcej uwagi poświęcę Effaclar K. Kupiłam ten kosmetyk w Boots prawie 2 miesiące temu i od tego momentu codziennie stosuję go na wieczór na strefę T. Myślę, że już po takim czasie, jesteśmy w stanie stwierdzić, czy dany produkt się sprawdza czy nie. Nie chcę mówić tutaj o wielkiej recenzji, ponieważ mam zamiar zużyć całe opakowanie, które jest bardzo wydaje, więc wtedy będzie można robić podsumowania. Póki co - pierwsze wrażenie ;-)


Kupiłam go za cenę 13 funtów, w polsce kosztuje 56 zł za 30 ml. Jest to produkt, który zawiera Retinol linolate z kwasami LHA, by walczyć z powtarzającym się zatykaniem porów - przyczyną nawracających niedoskonałości.

Co nieco teorii:
Retinol linolate jest pochodną retinolu o silnym działaniu, specjalnie dostosowaną do potrzeb skóry tłustej. W kontakcie ze skórą uwalnia 2 cząsteczki mające na celu korektę nieprawidłowego funkcjonowania skóry:
Retinol - by wyregulować nawarstwianie się martwych komórek, zatykających ujście porów. Retinol to uznany w dermatologii składnik aktywny, który koryguje i zapobiega zaburzeniom keratynizacji (nawarstwianie się martwych komórek na powierzchni skóry): reguluje proliferację keratynocytów (namnażanie się komórek skóry) oraz ich różnicowanie w korneocyty. Te 2 naturalne procesy skórne przebiegają niewłaściwie w skórze skłonnej do niedoskonałości. Retinol zapewnia właściwości regulujące odnowę komórkowego, dlatego również jest bardzo wartościowym składnikiem w walce z oznakami starzenia się skóry.
Kwas linolowy - by zapobiegać gromadzenia się sebum w porach.
Kwas linolowy to naturalny składnik sebum. W skórze tłustej kwas ten występuje w zbyt małej ilości. Niedobór ten, który może sięgać nawet 35%, sprzyja zgrubianiu wewnętrznych ścianek ujścia gruczołu włosowo - łojowego, hamując przez to prawidłowe wydzielanie sebum. 


Skład: 
Skład: AAqua/Water, Isononyl Isononanoate, Propylene Glycol, Dimethicone, Aluminum Starch Octenylsuccinate, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Salicylic Acid, Octyldodecanol, Zinc PCA, Sodium Hydroxide, Retinyl Linoleate, Ammonium Polyacryldimethyltauramide/Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Capryloyl Salicilyc Acid, Xanthan Gum, Cethyl Alcohol, Pentaerythrityl Tetra-DI-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Parfum/Fragrance
źródło: wizaz.pl

Moje spostrzeżenia: 
Po pierwsze ja stosuję go codziennie na wieczór i nakładam go na strefę T. Krem w ogóle nie powodował u mnie żadnych niepożądanych skutków, takich jak np. wysyp grudek podskórnych itp. Szybko się wchłania, ładnie pachnie, ma lekką i przyjemną konsystencję. 
Z każdym tygodniem widzę zmniejszenie zaskórników, pory są zwężone, a czarne kropki po prostu mniej widoczne ;-) Oto mi chodziło, bo jest to 1 z 2 problemów mojej cery.
Drugim problemem jest nadmierne wydzielanie sebum w strefie T. Szczególnie jest to widoczne na czole po kilku godzinach od nałożenia makijażu. Dlatego postanowiłam nanosić ten krem również na tę okolicę (również tylko na noc). I był to strzał w dziesiątkę! Krem zarówno nawilża jak i matuje/hamuje wydzielanie się sebum w ciągu dnia, dlatego nawet po 12 h od nałożenia makijażu moja cera praktycznie w ogóle się nie błyszczy. Aktualnie w ogóle nie muszę używać bibułek matujących w ciągu dnia. O taki efekt mi chodziło :)


Póki co, pierwsze wrażenie na duży + Krem powoli radzi sobie z zaskórnikami, opanował nadmierne wydzielanie sebum szczególnie na czole, więc jestem jak najbardziej zadowolona z wyglądu mojej skóry w ciągu dnia, szczególnie teraz, gdy mamy prawie lato.

Zużyję całe opakowanie i liczę szczególnie na dobre rezultaty jeśli chodzi o zaskórniki na nosie i brodzie. Borykam się z tym od zawsze i nic nie pomagało. Cóż, zobaczymy :) Póki co krem powoli daje radę!

Miałyście ten produkt? Polecacie Effaklar K czy Effaklar Duo? 
A może macie jakiś specjalny wynalazek na zaskórniki? :D



Zapraszam również na filmik dotyczący pielęgnacji mojej cery :-)

5 komentarzy:

  1. też mam problem z zaskórnikami w tym miejscu, może też zaopatrzę się w ten krem! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam jeden i drugi krem. Effaclar duo jest mocniejszy, wysusza wypryski i skore, czasem jak mnie wysypie to stosuje go 3-4 noce pod rzad, ale nigdy nie jest w.mojej regularnej codziennej pielęgnacji. Effaclar k jest lzejszy, bardziej wlasnie na drobne problemy, mi lekko rozjasnia skórę. Stosuje.go teraz zamiast jakichś ciezkich kwasow co druga noc. Moim zdaniem dziala bardziej właśnie na jakies przebarwienia, zaskorniki, z wypryskami sobie niezbyt radzi

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo o nim słyszałam dobrego, chyba w końcu skuszę się na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam właśnie Effaclar Duo + jestem mega zadowolona. Miałam problem z wypryskami wzdłuż linii żuchwy i na szyi. Poradził sobie super. Rozjasnia tez przebarwienia które już miałam po wyciskaniu ;). Trochę sie bałam ze przesuszy moja cerę, ale nic z tych rzeczy. Na pewno kupię następne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Duo używam ale tylko punktowo, ponieważ bardzo mnie podrażnia.. :(
    K kupię na jesień ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli jesteś anonimowy to proszę o podpis.
Na postawione pytanie postaram się odpowiedzieć jak najszybciej, pod postem gdzie zostało umieszczone.

Dziękuję za pozostawiony komentarz !
Thanks for your comment !