...na 4 Long Lashes - Serum przyspieszające wzrost rzęs. Kupiłam je na ebay za 20 funtów łącznie z przesyłką. W Polsce ceny wahają się niesamowicie, ponieważ słyszałam, że ten produkt możecie dostać w Rossmannie na promocji za 60 zł, w Superpharm z kartą nawet za poniżej 50, a normalna cena tego produktu to 79,99 zł (online widziałam nawet za 45).
Jeśli chodzi o skład to producent obiecuje wiele. Przede wszystkim co warto zaznaczyć, produkt posiada bimatoprost - działa na rzęsy zarówno w pierwszej fazie – stymulując ich wzrost i zwiększając ich liczbę, jak i w drugiej fazie – przedłużając ich życie, dzięki czemu rzęs jest zawsze więcej, lecz niestety składnik ten jako składnik leków na jaskrę obniża ciśnienie wewnątrz gałki ocznej. Kwas hialuronowy ma nawilżać i wygładzać powierzchnię rzęs, prowitamina B5 ma poprawiać ich strukturę i sprawiać, że rzęsy będą bardziej elastyczne, mocniejsze i lśniące a alantoina ma zapobiegać podrażnieniom i zaczerwienieniom.
Według producenta, pierwsze efekty (wzmocnienie i łatwiejsze rozczesywanie rzęs) powinny być widoczne po 3 tygodniach regularnego stosowania. Dla zaobserwowania pełnego efektu wydłużenia i zagęszczenia należy przeprowadzić pełną 6 miesięczną kurację. Po jej zakończeniu, dla podtrzymania efektu kuracji, stosować serum co drugi dzień.
W ładnym opakowaniu otrzymujemy zaledwie 3 ml produktu, które ma wystarczyć na kilka miesięcy kuracji.
Produkt posiada cienki, wygodny w aplikacji pędzelek. Serum nanosimy raz dziennie na noc jednym pociągnięciem na czystą i suchą skórę powiek wzdłuż linii górnych rzęs (nie nanosimy na dolne rzęsy).
Serum stosowałam przez 2 tygodnie, po czym musiałam je odstawić... dlaczego?
Zauważyłam wiele skutków ubocznych..
- moje oczy były zmęczone
- miałam sporo popękanych naczynek
- oczy mnie "swędziały"
- odczuwałam lekki "ból", coś w rodzaju zmęczenia jakbym nie spała 3 noce
Zawsze nakładałam serum na noc i na następny dzień miałam takie objawy. Raz były silniejsze, raz słabsze, ale ogólne zmęczenie i zaczerwienienie było zawsze. Raz zastosowałam serum rano, aby zobaczyć czy objawy będą silniejsze i tak też się stało. Do tego czasami doszedł ból głowy i senność.
Koleżanka, która stosowała Revitalash - produkt o podobnym działaniu - i skarżyła się na podobne objawy. Również odstawiła serum, po czym do niego po kilku tygodniach powróciła i objawy nie były aż tak silne.
Jeszcze odrobinę poczekam i dam 4 Long Lashes kolejną szansę. Produkt posiada ogrom pozytywnych opinii więc hm.. może tylko na mnie jakiś składnik działa negatywnie?
Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia?
ps. po tych 2 tygodniach nie zauważyłam żadnej różnicy w wyglądzie moich rzęs, ale tego się czepić nie mogę, ponieważ dobre rezultaty można ponoć zauważyć po ok. 3 miesiącach
zdj. Canon EOS 1200D z obiektywem 18-55mm