3.01.2015

Czy robię postanowienia noworoczne?

Hej ! ;-) Witam Was Moi Drodzy w Nowym Roku :) Z tej okazji życzę Wam aby rok 2015 był rokiem, w którym spełnią się Wasze wszystkie marzenia !


A teraz trochę gadaniny.. Czy lubię ogólnie sylwestra? Huczna zabawa? Postanowienia? Coś nowego? Hm.. jakoś tego nie czuję :) Jestem osobą, która codziennie podejmuje wyzwania, co chwilę spełnia małe i dąży do realizacji dużych marzeń, chcę z życia czerpać jak najwięcej i korzystać z każdej jego sekundy. Co nie znaczy, że nie lubię imprez :D Po prostu może zacznijmy od tego, że nie lubię/nie robię noworocznych postanowień. Mogę nawet stwierdzić, że od zawsze noc sylwestrową "przeżywałam" dość obojętnie. Bo przecież oprócz kolejnej cyfry nic tak naprawdę się nie zmieni, a wszelkie "od 1 zdrowo się odżywiam", itd, itp, przyprawiają mnie o ból głowy ;-) 

Nie mylić z planami na przyszły rok. Zawsze jest coś do czego dążymy. Obrona licencjatu/magisterki, nowa praca, spełnienie marzenia, wycieczka do innego kraju. Nie wyobrażam sobie życia na zasadzie praca-dom-sen-jedzenie. Spontaniczność, uśmiech, wyzwania i realizacja marzeń to jest to!

Rok 2014 był bardzo udany :))) Od początku roku same niespodzianki: nieoczekiwany przyjazd przyjaciółki na moje urodziny, odwiedziny mamy w Londynie, urlop w Polsce, nowy samochód, wyjazd do Irlandii + wszystkie zdane egzaminy, napisana magisterka, postanowienie założenia aparatu na zęby (realizacja po wielu przejściach w przyszłym tygodniu łłłłiii), zdrówko + najważniejsze: od 4 lat wciąż udany związek. Wszystkim życzę tego, aby przez cały rok, każdego dnia, każdej minuty, mieli obok siebie osobę, która kocha bezgranicznie i na którą zawsze można polegać. Z tego powodu od 5 lat każdy mój rok jest szczęśliwy.

Wymienione podpunkty to dla jednych to mało, dla drugich dużo, dla mnie bardzo dobrze. Dlaczego? Ponieważ wyżej wymienione rzeczy wiążą się z najważniejszymi osobami w moim życiu, bez których każdy kolejny rok nie byłby taki sam, ba bez których nic by nie było. Mieszkając z dala od rodziny dopiero docenia się pewne rzeczy. Ale myślę, że nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko jest gdzieś zaplanowane i tak ma być :) Dlatego życzę sobie, aby było jak najwięcej spotkań z moimi bliskimi, a na pewno zaliczę 2015 do udanych. 

Poza tym w 2015 (mam nadzieję) obronię magisterkę, więc zakończę "karierę" studentki :) Wiąże się to z kolejnym etapem w moim życiu, inne plany i priorytety, no ale zobaczymy jak to będzie. Fajnie by było jeszcze wyjechać na porządne wakacje w przepiękne miejsce, w sumie nigdy na takich nie byłam ;-)

Dziękuję moim widzom i czytelnikom za poprzedni rok. Youtube to ważna część mojego życia, więc niezmiernie się cieszę, że grono stale się powiększa. Jesteście ze mną codziennie, a to sprawia mi ogromną radość! ps. pomysł aby nagrywać zrodził się 1 dnia, a 2 już miałam kupioną kamerę i nagrałam swój pierwszy film.. ot cała ja :) 

Ciekawa jestem przyszłego roku.. Czasami moje postanowienia rodzą się w sekundzie (niekiedy sama boję się co strzeli mi do głowy), więc nie potrzeba mi to tego odliczania 10 sekund, aby przejść do ich realizacji. Ciekawa jestem jak jest u Was :) 


Żyjecie spontanicznie, łapiecie codzienność i realizujecie plany z dnia na dzień, czy z utęsknieniem wyczekujecie sylwestrowej nocy, traktujecie to jako przełom, aby coś zmienić? ;-) 

8 komentarzy:

  1. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, aby był równie udany co ubiegły:))

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też nie robię postanowień noworocznych, chociaż jakieś cele mam na ten nowy rok. Mam nadzieję że ten rok będzie jeszcze lepszy od poprzedniego ;) Spełnienia marzeń w tym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo Kornela mój 2014 tez był mega udany i co do aparatu na zęby to tez się w końcu zdecydowałam.(jak masz ochotę, zapraszam na blog, gdzie opisałam moja historie) pozdrawiam i wszystkiego dobrego w 2015!

    OdpowiedzUsuń
  4. W jakim języku magisterka?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój rok 2015 zapowiada sie ciekawie... Przeprowadzka, zdanie sesji, i tęsknota za Ukochanym, który wyjeżdża za pracą.
    Na szczęście nie zagranicę, lecz do innego miasta. Tyle dobrego. Jestem dobrej myśli i za pół roku znowu będziemy się widzieć codziennie :)

    Powodzenia w spełnianiu Twoich celów.

    Pozdrawiam,
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  6. Po raz kolejny nie ma mojego komentarza,nie wiem co się dzieje,tak samo odpowiedzi na wiadomości,no ale.Studia kontynuujesz polskim tokiem nauczania czy przeniosłaś się do angielskiej szkoły?

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, w Nowym Roku życzę Ci, abyś nic nie zmieniała w sobie, gdyż mimo tej zewnętrznej otoczki (w końcu taka jest tematyka bloga) jesteś pełną optymizmu, życzliwą innym osobą. Nie warto tego zmieniać nigdy. Uwierz mi. Są to również życzenia z okazji nadchodzących Twoich urodzin. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kornela, mam takie pytanie, a mianowicie jestem w 3 liceum, i po napisaniu matury chcę wyjechać do Anglii, czy trudno jest znaleźć pracę, chociazby tak jak Ty w polskim sklepie? Jak Ty jej szukałaś? Miałaś załatwione przez kogoś czy sama znalazłaś na miejscu? ;)

    + Masz jakiś sposób na podłapanie angielskiego, w kwestii mówienia?

    OdpowiedzUsuń

Jeśli jesteś anonimowy to proszę o podpis.
Na postawione pytanie postaram się odpowiedzieć jak najszybciej, pod postem gdzie zostało umieszczone.

Dziękuję za pozostawiony komentarz !
Thanks for your comment !